Pod proponowaną inicjatywą stworzenia Kaszubskiego Parku Narodowego zebrano już prawie 11 tysięcy podpisów. Do końca lipca jest jeszcze czas, aby więcej osób mogło wyrazić swoje poparcie dla tego pomysłu. Pomysłodawcy widzą potencjalne miejsce dla trzeciego parku narodowego na Pomorzu w rejonie Lasów Mirachowskich.
Do osoby biorącej aktywny udział w tej inicjatywie należy dr hab. Maciej Przewoźniak, który z entuzjazmem podchodzi do ochrony przyrody. Z wielkim zadowoleniem przyjmuje fakt, że aż 11 tysięcy osób ma podobne spojrzenie na tę sprawę jak on. – Dla mnie to jest ogromne zadowolenie. Ci ludzie mają pełną świadomość konieczności ochrony naszego naturalnego środowiska i rozumieją, dlaczego jest to tak ważne. Jesteśmy wszakże częścią tej samej przyrody – mówi.
Obszar, o którym mowa, obejmuje kilka tysięcy hektarów i jest unikalny na skalę Kaszub – to jeden z ostatnich terenów, które nadal zachowały w pewnym stopniu swój seminaturalny charakter, co oznacza że nie widać tu większych ingerencji człowieka.
Przewoźniak opisuje ten obszar jako największy kompleks leśny na Pojezierzu Kaszubskim, który charakteryzuje się unikalnymi siedliskami. Możemy tu spotkać rzadko występujące gatunki roślin i zwierząt. – Krajobrazy leśne, które są tutaj priorytetem, są pełne dolin rzecznych i rynien – dodaje.